niedziela, 26 października 2014

Polecisz ze mną?

Uwaga, poniższy tekst jest sequelem do "Huge, innocuous, versatile gift". Kolejność czytania wskazana, więc w razie czego odsyłam do powyższego opowiadania.

Tytuł: Polecisz ze mną?
Długość: jak ostatnio sprawdzałam, było jakieś 3,7k
Gatunek: AU, sequel, obyczaj, dramat
Beta: Pico (raz jeszcze dziękuję za poratowanie!)
Ostrzeżenia: kilka przekleństw na krzyż, choroba, chociaż w dalszym ciągu nikt nie umiera

środa, 15 października 2014

Spalone mosty i gra pozorów (2/2)

Spalone mosty i gra pozorów - rozdział drugi (ostatni).

sobota, 11 października 2014

Huge, innocuous, versatile gift

Tytuł: Huge, innocuous, versatile gift
Długość: niecałe 2k
Pairing: NaruSasu, ale to w sumie bez większego znaczenia
Gatunek: AU, obyczaj, dramat, jak na moje oko, to momentami wyziera nawet trochę fluffu, urodzinowo dla Naru
Ostrzeżenia: Znacie mnie, prawda? Ale uwaga, nikt nie umiera! Myślę, że możecie być spokojni.

sobota, 4 października 2014

Spalone mosty i gra pozorów (1/2)

Tytuł: Spalone mosty i gra pozorów
(ponownie inspirowałam się piosenką "Stąd odwrotu nie ma już")
Długość: dwa rozdziały, łącznie nieco ponad 10 tysięcy słów
Pairing: NaruSasu
Gatunek: kanon, ciężkostrawna drama, może angst
Beta: podziękowanie kieruję do dity, TAT i Tay, które mężnie walczyły z moją hordą powtórzeń
Ostrzeżenia: Cóż, jest tutaj coś (rozdział drugi) o czym prawie na pewno ostrzec powinnam, ale tego nie zrobię, bo byłby to bardzo brzydki spoiler. Pewna dewiacja, chociaż nie jakoś specjalnie wyeksplikowana. Generalnie czujcie się uprzedzeni, że nic dobrego. Dodatkowo pragnę zaznaczyć, że tekst był pisany w narracji pierwszoosobowej i powiem jedno - pierwszy i ostatni raz. Autorka nie ogarnia, autorka zjadła swój mózg. Nie zabijajcie autorki.