sobota, 27 grudnia 2014

Dzień, w którym dzwoni pager

Święta się skończyły, więc oficjalnie mogę wjechać z angstem. Kolejny fik, który powstał dość dawno, a nie publikowałam go, bo jest taka kwestia, której z moją Betą nie ogarnęłyśmy. Jeśli chodzi o inspirację do tego tekstu, to filmy "Seven Pounds" i "Awake", a także pośrednio "zakończenie" mangi (tak, musiałam to z siebie wyrzucić). Tylko, że ponoć kiedyś był już fik o podobnej tematyce... Przetrzepałyśmy internety z góry na dół, rozpuściłam wici i nikt nic o takim tekście nie wie, więc prawdopodobnie był to fałszywy alarm, NO ALE. Jakby co, to informuję, że pisałam to sama, w oparciu o moją wyobraźnię, postaci z mangi "Naruto" i wcześniej wymienione filmy. Uwaga: ANGST. Zjebałam zakończenie? Być może. But remember kids: STILL BETTER LOVE STORY THAN SASUSAKU. Za Betę dziękuję Pico <3 

czwartek, 25 grudnia 2014

Prezent świąteczny dla głupiego Zdrajcy

Witam ponownie! Dzisiaj mam taką tam miniaturkę, którą napisałam już kilka miesięcy temu, ale przytrzymałam ją trochę, by występują w niej świąteczne motywy, więc publikuję dopiero teraz. I wykorzystuję okazję, by życzyć wesołych świąt!
Tytuł: Prezent świąteczny dla głupiego Zdrajcy
Długość: 4,5k
Gatunek: angst, drama, kanon
Beta: Fania <3
Ostrzeżenia: Jako, że mamy święta, a ja nie chcę nikogo wpędzić w depresję, to pokuszę się o nieco dokładniejsze ostrzeżenia niż zazwyczaj - czujcie się ostrzeżeni, że śmierć i że uciekać.

czwartek, 11 grudnia 2014

Szeroko zamknięte ramiona przyjaciela (1/14)

No dobrze, nadszedł czas przyznania się do mojego listopadowego potwora. Zapraszam do czytania, a jeśli cierpicie na nadmiar wolnego czasu, to nawet do komentowania. Podziękowania już były, ale raz jeszcze chciałabym wyrazić wdzięczność dla Fani, e.Q (najwspanialszej rajting bady pod słońcem!), Siv, Tay, Dity i wszystkich innych osób, które mnie wspierały i miały mniejszy lub większy wkład w proces powstawania fika. Jesteście wielkie!

Tytuł: Szeroko zamknięte ramiona przyjaciela
Długość: projekt realizowany w ramach NaNoWriMo 2014, więc zgadnijcie ile (no dobra, 50k)
Rating: NC17
Pairingi: NaruSasu i NaruSaku (ale proszę nie uciekać, to tylko tak źle wygląda!)
Gatunek: kanon, dramat, obyczaj, ciężko stwierdzić, ale myślę, że spokojnie można czytać (w takim sensie, że żadnych angstów tu nie uświadczycie)
Betacja: Pico i Siv (dziewczyny, gnę się w pokłonie!)
Głaskanie autora: Fania <3
Ostrzeżenia: Moim zdaniem tekst ma bardzo… hm, nierówny poziom. Ale co ja tam będę. No i to całe NaruSaku (jesteście tu jeszcze, czy już wypaliliście z laczka?) - ja tam bym się nie bała, bo jak mówię, że to BĘDZIE NaruSasu, to to BĘDZIE NaruSasu.

niedziela, 30 listopada 2014

W dzień gorącego lata (5/?)

Wrzucam ostatni rozdział, który jest już napisany, na resztę trzeba niestety czekać. Na pocieszenie mogę jedynie dodać, że w żadnym wypadku nie zapomniałam o tym opowiadaniu. Wręcz przeciwnie - pokochałam je na nowo! Rozdział szósty liczy sobie już około trzech tysięcy słów i liczba ta stale rośnie, więc pojawi się tutaj niebawem.

Za poprawki i motywujące pokrzykiwanie nad uchem dziękuję Pico <3

W dzień gorącego lata (4/?)

Beta - jak wcześniej - Pico. Rozdział, który może nieco odstawać od poprzednich, bo pisałam go, gdy byłam wkręcona w całkiem inny fandom. Rodził się w okropnych bólach i trochę to trwało, ale ostatecznie jakoś dałam radę.

W dzień gorącego lata (3/?)

Rozdział betowała standradowo Pico, której chciałabym z tego miejsca serdecznie podziękować.

W dzień gorącego lata (2/?)

Betowała ponownie Pico.

W dzień gorącego lata (1/?)

Nie, to jeszcze nie jest tekst, który pisałam na NaNoWriMo. To jedynie moi starzy, dobrzy koloniści, którzy ostatnio wracają do łask. Zamierzam się wreszcie konkretniej wziąć za przerzucanie tu moich zabawek, bo póki co przekleiłam jedynie miniatury. Opowiadanie, które zaczęłam pisać jeszcze w wakacje - tak, pracuję nad jego ukończeniem, dalsze rozdziały właśnie się piszą. Zapraszam!

Tytuł: W dzień gorącego lataDługość: Ciężko stwierdzić... Moja magiczna rozpiska zapowiada ponad dziesięć rozdziałów, ale pożyjemy, zobaczymy. Póki co prezentuję rozdział pierwszy, liczący sobie około 2,5k słów (wiem, że krótki, ale to takie wprowadzanie, rozumiecie)Pairing: SasuNaru(Sasu?)Gatunek: Na pewno AU, a poza tym proszę wybrać właściwe - obyczaj/dramat/humorBeta: PicoOstrzeżenia: Momenty są, ludzie, a poza tym to jeszcze nieogarnięcie życiowe autorki

wtorek, 25 listopada 2014

NaNoWriMo 2014

NaNoWriMo 2014,
czyli wspomnienia tych, którzy przeżyli

niedziela, 26 października 2014

Polecisz ze mną?

Uwaga, poniższy tekst jest sequelem do "Huge, innocuous, versatile gift". Kolejność czytania wskazana, więc w razie czego odsyłam do powyższego opowiadania.

Tytuł: Polecisz ze mną?
Długość: jak ostatnio sprawdzałam, było jakieś 3,7k
Gatunek: AU, sequel, obyczaj, dramat
Beta: Pico (raz jeszcze dziękuję za poratowanie!)
Ostrzeżenia: kilka przekleństw na krzyż, choroba, chociaż w dalszym ciągu nikt nie umiera

środa, 15 października 2014

Spalone mosty i gra pozorów (2/2)

Spalone mosty i gra pozorów - rozdział drugi (ostatni).

sobota, 11 października 2014

Huge, innocuous, versatile gift

Tytuł: Huge, innocuous, versatile gift
Długość: niecałe 2k
Pairing: NaruSasu, ale to w sumie bez większego znaczenia
Gatunek: AU, obyczaj, dramat, jak na moje oko, to momentami wyziera nawet trochę fluffu, urodzinowo dla Naru
Ostrzeżenia: Znacie mnie, prawda? Ale uwaga, nikt nie umiera! Myślę, że możecie być spokojni.

sobota, 4 października 2014

Spalone mosty i gra pozorów (1/2)

Tytuł: Spalone mosty i gra pozorów
(ponownie inspirowałam się piosenką "Stąd odwrotu nie ma już")
Długość: dwa rozdziały, łącznie nieco ponad 10 tysięcy słów
Pairing: NaruSasu
Gatunek: kanon, ciężkostrawna drama, może angst
Beta: podziękowanie kieruję do dity, TAT i Tay, które mężnie walczyły z moją hordą powtórzeń
Ostrzeżenia: Cóż, jest tutaj coś (rozdział drugi) o czym prawie na pewno ostrzec powinnam, ale tego nie zrobię, bo byłby to bardzo brzydki spoiler. Pewna dewiacja, chociaż nie jakoś specjalnie wyeksplikowana. Generalnie czujcie się uprzedzeni, że nic dobrego. Dodatkowo pragnę zaznaczyć, że tekst był pisany w narracji pierwszoosobowej i powiem jedno - pierwszy i ostatni raz. Autorka nie ogarnia, autorka zjadła swój mózg. Nie zabijajcie autorki.

poniedziałek, 29 września 2014

Uchiha postanawia umrzeć

Tytuł: Uchiha postanawia umrzeć
Długość: tak jakoś 4,4k słów
Pairing: SasuNaru/NaruSasu, wolnoć Tomku, czyli co kto chce
Gatunek: humor, romans, obyczaj, tekst pojedynkowy (z forum SasuNaru)
Ostrzeżenia: prości chłopi z powołania i przemoc w rodzinie x)

niedziela, 21 września 2014

Abandon thought and let the dream descend

Tytuł: Abandon thought and let the dream descend*
Długość: 3k słów, miniatura
Pairing: SasuNaru (?)
Gatunek: dramat, coś angstopodobnego, raczej z tych cięższych tekstów
Beta: TAT <3
Ostrzeżenia: scena erotyczna, no i ogólnie jakoś dużo zła się zakradło do tego fika

czwartek, 11 września 2014

Mam igłę i nie zawaham się jej użyć

Tytuł: Mam igłę i nie zawaham się jej użyć
Długość: tak jakoś 4,5k słów
Pairing: SasuNaru/NaruSasu, interpretować dowolnie (ja to widziałam bardziej jako NS, ale srsly, to bez znaczenia ^^)
Gatunek: humor, romans, obyczaj, PWP, cokolwiek
Ostrzeżenia: scena erotyczna (żeby nie było, że nie uprzedzałam), autorce od tego tekstu zdezerterowały ostatnie szare komórki
Beta: Siv (<3) 
Chciałabym także podziękować TAT i Dicie, które niesamowicie mnie wspierały i dobrowolnie poświęciły swój czas na siedzenie przy tym ze mną ;*

niedziela, 7 września 2014

Szczęście w kartach

Tytuł: Szczęście w kartach
Długość: Około 4k słów.
Pairing: SasuNaru
Gatunek: Humor, romans, może troszkę parodii.
Beta: mechalice
Ostrzeżenia: Wulgaruzmy, no i Jiraiya - bo o tym też należy wspomnieć w ostrzeżeniach.
Uwagi: Pod tekstem coś Wam wstawiłam, ale ostrożnie z tym, bo to chamski spoiler jest.

Kiss Cam

Tytuł: Kiss Cam 
Długość: Niecałe 2k słów
Pairing: SasuNaru/NaruSasu, interpretować dowolnie
Gatunek: Humor, romans, obyczaj, cokolwiek
Beta: fefa
Ostrzeżenia: Chyba się napatoczyły jakieś wulgaryzmy no i sam fakt, że ja to pisałam, o tym też się powinno ostrzegać

niedziela, 20 lipca 2014

sobota, 28 czerwca 2014

poniedziałek, 16 czerwca 2014

sobota, 24 maja 2014

Magiczna Podróż (1/9) [T]

Tytuł oryginalny: Road Trip Wedding
Autor oryginału: Ever-the-Optimist
Zgoda autora na przetłumaczenie i publikację: Gołąb pocztowy posłany, aczkolwiek autorka nie daje znaku życia (w razie „W” będziemy usuwać).
Tytuł tłumaczenia: Magiczna Podróż
Długość: Dziewięć rozdziałów o łącznej długości nieco ponad 20 tysięcy słów, z czego pierwszy ma około 2,8 tysiąca słów.
Pairing: Jedyny słuszny - SasuNaru
Gatunek: AU, Romans
Ostrzeżenia: Żadnych specjalnych raczej nie ma, aczkolwiek czuję się w obowiązku poinformować, że macie przed oczami perfidny FLUFF.
Uwaga specjalna: Naruto należy w zupełności do Kishimoto.

środa, 7 maja 2014

Obietnica Życia [T]

Tytuł oryginalny: The Promise of a Lifetime
Autor oryginału: TanukiRaccoon
Zgoda autora na przetłumaczenie i publikację: Gołąb pocztowy posłany, aczkolwiek autorka nie daje znaku życia (w razie „W” będziemy usuwać).
Tytuł tłumaczenia: Obietnica Życia
Długość: Około 3500 słów
Pairing: Jedyny słuszny - SasuNaru
Gatunek: AU, Romans
Ostrzeżenia: Jakieś pojedyncze przekleństwo się zakradło, kolokwializmy, a tak poza tym to FLUFF.
Uwaga specjalna: Naruto należy w zupełności do Kishimoto.

czwartek, 1 maja 2014

Pierwsze Wrażenie [T]

Tytuł oryginalny: First Impressions
Autor oryginału: TanukiRaccoon
Zgoda autora na przetłumaczenie i publikację: Powiedzmy. Ogólnie jest tak, że autorka dość entuzjastycznie podchodzi do wszelkiego rodzaju tłumaczeń jej tekstów i tak dalej i prosi jedynie o informację i wysłanie linka, ale wyjątkowo ciężko się z nią skontaktować – w telegraficznym skrócie; prośba wysłana, odzewu jak na razie brak, w razie czego będziemy usuwać.
Tytuł tłumaczenia: Pierwsze Wrażenie
Długość: Około 2500 słów
Pairing: Jedyny słuszny - SasuNaru
Gatunek: Humor, Romans
Ostrzeżenia: PWP - Plot? What Plot? (Porn Without Plot), liczne przekleństwa
Uwaga specjalna: Naruto należy w zupełności do Kishimoto.

wtorek, 15 kwietnia 2014

Pijackie Zabawy [T]

Tytuł oryginalny: Drinking Games
Autor oryginału: The Raven and the Fox
Zgoda autora na przetłumaczenie i publikację: Powiedzmy. Ogólnie jest tak, że autorka dość entuzjastycznie podchodzi do wszelkiego rodzaju tłumaczeń jej tekstów i tak dalej i prosi jedynie o informację i wysłanie linka, ale wyjątkowo ciężko się z nią skontaktować – w telegraficznym skrócie; prośba wysłana, odzewu jak na razie brak, w razie czego będziemy usuwać.
Tytuł tłumaczenia: Pijackie Zabawy
Długość: Około 3200 słów
Pairing: Jedyny słuszny - SasuNaru
Gatunek: Humor
Ostrzeżenia: PWP - Plot? What Plot? (Porn Without Plot), liczne przekleństwa, pijaństwo
Uwagi autora: Dla Japończyków „pierwszy pocałunek” jest czymś bardzo ważnym… coś jak utrata dziewictwa. Wątpię, żeby Sasuke i Naruto nie mieli go jeszcze za sobą, ale to przecież PWP, więc to chyba nie ma zbyt wielkiego znaczenia.
Uwagi tłumacza: Onomatopeje? Obecne! Upraszam o zignorowanie ewentualnych kwadratur Newtona-Cotesa, które mogły (choć nie musiały) zaplątać się gdzieś między wierszami.
Uwaga specjalna: Naruto należy w zupełności do Kishimoto.

wtorek, 8 kwietnia 2014

niedziela, 6 kwietnia 2014

Drażnienie (1/2) [T]

Tytuł oryginalny: Banter
Autor oryginału: The Raven and the Fox
Zgoda autora na przetłumaczenie i publikację: Tak (i to dość entuzjastyczna)
Tytuł tłumaczenia: Drażnienie
Długość: Nieco ponad 3500 słów (1/2)
Pairing: Jedyny słuszny - SasuNaru
Gatunek: Romans/Humor
Ostrzeżenia: PWP - Plot? What Plot? (Porn Without Plot), nastoletnie eksperymenty, liczne przekleństwa

piątek, 4 kwietnia 2014

Friends never say goodbye (6/6)

Fragmenty piosenek wykorzystane w rozdziale piątym:
„Let it burn" — Red (wenogenną piosenką poratowała Sylwia — gdyby nie to, tekst prawdopodobnie nigdy nie doczekałby się zakończenia)
„You have a friend in me" — z bajki „Toy Story" (tłumaczenie zgodne z polską wersją językową)

piątek, 28 marca 2014

Friends never say goodbye (5/6)

Fragmenty piosenek wykorzystane w rozdziale czwartym:
„I see fire" — Ed Sheeran

wtorek, 25 marca 2014

Friends never say goodbye (4/6)

Cytat na dole powinien być Wam znany, informuję tylko, iż jest to cytat. Czuję się jeszcze zobligowana uprzedzić, że w poniższym rozdziale mogą (aczkolwiek nie muszą) wystąpić jakieś błędy logiczne/nieścisłości jeśli chodzi o powiązania z mangą/anime.

czwartek, 20 marca 2014

Friends never say goodbye (3/6)

Fragmenty piosenek wykorzystane w rozdziale drugim:
„Plagi" — autora niestety nie znam, aczkolwiek jest to piosenka z bajki „Książę Egiptu"

środa, 12 marca 2014

Friends never say goodbye (2/6)

Fragmenty piosenek wykorzystane w rozdziale pierwszym:
„Dla mnie proszę graj" — Maciej Balcar (z bajki „Mustang z Dzikiej Doliny")
*cytat Władysława Sikory

niedziela, 9 marca 2014

Friends never say goodbye (1/6)

Postanowiłam publicznie przyznać się do pierwszego długiego opowiadania, jakie napisałam (drugiego w fandomie Naruto). Tekst był co prawda betowany, a ja przeczytałam go teraz jeszcze raz i poprawiłam co się dało, ale uprzedzam, że nie jest szczególnie górnolotny. Powstał naprawdę dawno i nawet ja widzę różnicę w… hm, sposobie pisania. Czy jest lepiej, czy gorzej — nie mnie oceniać, ale na pewno jest inaczej. Tak czy inaczej, to opowiadanie wciąż jest dla mnie dość ważne, więc chcę żeby tu zawisło. Zapraszam!

Tytuł: Friends never say goodbye
Długość: Łącznie jest sześć rozdziałów, z czego pierwszy to teoretycznie prolog, ale kto by się przejął. Całość ma około 20k słów.
Pairing: SasuNaru
Gatunek: Angst, Hurt/Comfort, (delikatny songfic, ale naprawdę delikatny)
Ostrzeżenia: Myślę, że żadnych poważniejszych nie ma, no może poza tym, że w tekście występuje Sakura i… aaa, sami zobaczycie.
Uwagi: Tekst ten z założenia miał być miniaturką, ale w miarę pisania znacznie się rozrósł i ostatecznie eskalował do kilkuczęściowego opowiadania — ciężko jest wmówić komukolwiek, że coś na przeszło dwadzieścia tysięcy słów jest „miniaturką". Nawiasem mówiąc doszłam do wniosku, że po prostu lubię maltretować postacie, więc — jakżeby inaczej — znowu angst.

Za Betę całości dziękuję Madame Emerald — doprowadzenie tego czegoś do stanu względnej używalności było nie lada wyzwaniem. Ale Sylwia jest wielka i nie umarła przysypana lawiną przecinków i innych kFiatków. Przyjmij zatem mą nieopisaną wdzięczność!

piątek, 28 lutego 2014

Źle zepsute

Jest to tak jakby pierwszy tekst SN jaki kiedykolwiek napisałam. Nie pierwszy jaki napisałam w ogóle, ale pierwsze starcie z tym pairingiem. Spodziewajcie się więc poziomu leżącego w rynsztoku, czy coś. Nie no, ogólnie to jestem dość zadowolona (sentymentalna Mama Lwica, te sprawy) ale może się toto nieco różnić od tego co publikuję teraz.

Tytuł: Źle zepsute
Długość: 3,5k słów, czy jakoś tak
Pairing: SasuNaru/NaruSasu
Gatunek: dramat, ponownie — nic dobrego
Ostrzeżenia: Tekst może i był poprawiany w tak zwanym “międzyczasie”, ale dalej nie był betowany i przecinki biegają stadami w najlepsze. Interpretować bezaluzyjnie w kontekście jakościowym. Ja naprawdę starałam się ograniczyć moje żałosne "dowciapasy". Pomagała Fania. <3